Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2022

Będzie głodno i chłodno - tak się kończą bajki o potędze

Władza Prawa i Sprawiedliwości zbankrutowała w naszym kraju. Nie dlatego, że Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy przejęła ta władza. Nie dlatego, że ten czy inny znajomy Zbigniewa Ziobry został prezesem tego, czy innego sądu powszechnego. Nie dlatego też, że tak mówią politycy opozycji albo że przekaz Telewizji Polskiej jest przewidywalny jak kolejność dni tygodnia w kalendarzu i godzin na zegarze ani z powodu znikomej słuchalności Polskiego Radia. Nie dlatego również, że tak twierdzą w "Gazecie Wyborczej", TVN i "Newsweeku". Ta władza upadła, bo nie zaspokaja już nawet podstawowych potrzeb nawet własnych zwolenników, a od całej reszty izoluje się, upokarzając całe rzesze policjantów. Premier i inni politycy PiS całymi miesiącami kłamali, że węgla nie zabraknie (premier nadal kłamie, że składy tego surowca nie są u nas puste), choć wystarczy pierwszy lepszy dron, aby każdy z lotu ptaka poznał prawdę. Do tego dochodzi kilkudziesięcioprocentowa podwyżka cen prądu j

Ślepa uliczka Platformy z odwołaniem Glapińskiego

Zgodnie z prawem prezesa Narodowego Banku Polskiego praktycznie nie da się odwołać w trakcie jego sześcioletniej kadencji. Nie ma też sensu opowiadać o prawnych ekspertyzach, ponieważ ilu prawników, tyle opinii, a wiadomo też, że w wielu przypadkach napiszą to, czego od nich oczekuje ten, kto ekspertyzę zamawia - tak - zamawia, bo ekspertyzy są płatne i to nieźle płatne. Donald Tusk chciał dobrze, ale przestrzelił. Powinien skupić się na tym, że prezes Adam Glapiński jest nieudacznikiem i jego kariera w NBP to nieszczęście dla kraju i społeczeństwa, ale nie brnąć w opowieści o tym, że można się tego indywiduum pozbyć z dnia na dzień. Na opowieści Tomasza Siemoniaka o "silnych ludziach", którzy Glapińskiego z NBP wyprowadzą, spuszczę zasłonę milczenia, bo nie chcę gnębić w sumie dobrego byłego szefa MON.