Dziś nic nie wskazuje na to, aby większość głosującego społeczeństwa chciała za kilkanaście miesięcy powierzyć władzę dzisiejszej opozycji. Nie ma "mody na opozycję", ludziom nie jest duszno w Polsce rządzonej przez Prawo i Sprawiedliwość, a szalejąca inflacja też nie wywołuje szczególnego poruszenia. Jest wielce prawdopodobne, że Jarosław Kaczyński za miliardy euro z Krajowego Planu Odbudowy utrzyma swoją partię u władzy przez kolejne lata.
Patrząc na polityków opozycji, nie widzę głodu wygrywania i chęci przejmowania odpowiedzialności za państwo, a kwestia wiarygodności posłów opozycji oraz ich merytorycznej gotowości do rządzenia to też temat do refleksji dla Donalda Tuska, który ani cudu, ani przełomu nie dokonał, a nowa jakość w działaniu oponentów PiS pozostaje pobożnym życzeniem, nawet jeśli niektórzy przedstawiciele opozycji mają dobre chęci.
Komentarze