Lider Polski 2050 własnego imienia i nazwiska ma powody do niepokoju – Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe z jego ubiegłorocznej kampanii prezydenckiej, uznając, że jego sztab przyjął ponad 200 tys. zł na kampanię z naruszeniem przepisów Kodeksu Wyborczego.
Państwowa Komisja Wyborcza może w tym aspekcie podjąć trzy decyzje: Przyjąć sprawozdanie komitetu wyborczego bez zastrzeżeń (tak uczyniła wobec dokumentów przedłożonych przez komitety Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz Rafała Trzaskowskiego), przyjąć wskazując uchybienia (tak zrobiła wobec dokumentów otrzymanych od pełnomocników Roberta Biedronia, Krzysztofa Bosaka, Andrzeja Dudy, Pawła Tanajno, Waldemara Witkowskiego oraz Stanisława Żółtka) lub odrzucić sprawozdanie w całości, co spotkało Szymona Hołownię, Marka Jakubiaka oraz Mirosława Piotrowskiego.
Złamanie przepisów Kodeksu Wyborczego przez sztab Szymona Hołowni polegało na tym, że prawie 33 tys. zł przyjęto w niedozwolonym terminie, zaś ponad 168 tys. zł zostało wpłaconych na kampanię Hołowni przez nieuprawnione podmioty – to m.in. fundacje, spółki prawa handlowego, stowarzyszenia, osoby, co do których komitet nie był w stanie ustalić, że są obywatelami polskimi mającymi stałe miejsce zamieszkania na terenie Polski, a także o rachunki osób prowadzących działalność gospodarczą, co do których komitet nie był w stanie wykazać, iż jest to rachunek osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą, wykorzystywany przez tę osobę zarówno do celów związanych z tą działalnością, jak i do celów związanych z codziennym funkcjonowaniem osoby fizycznej.
Pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego ma prawo wnieść skargę do Sądu Najwyższego w ciągu czternastu dni od daty doręczenia postanowienia PKW.
Komentarze