Choć nie ma takiej formacji, dla której wcześniejsze wybory parlamentarne nie są dużym ryzykiem, już sam fakt, że opozycja nie chce na nie czekać z założonymi rękami, dobrze świadczy o jej przedstawicielach. Politycy opozycji słusznie bowiem uznali, że podniesienie kwoty wolnej od podatku oraz emerytura bez daniny publicznej to bardzo atrakcyjne prezenty wyborcze. Słusznie uważają, że plan na przyspieszone wybory parlamentarne może mieć sens, skoro to głównie elektorat PiS otrzyma w listopadzie czternastą emeryturę a w międzyczasie nastroje społeczne poprawią się, ponieważ znacząca będzie część społeczeństwa już zaszczepiona przeciwko Covid-19.
Pochwalić należy opozycję również za rozumienie, że aby odebranie Jarosławowi Kaczyńskiemu władzy stało się bardziej realne, trzeba spróbować powołać gabinet tymczasowy, który zmiecie ze stanowisk marszałek Sejmu Elżbietę Witek i prezesa TVP Jacka Kurskiego. Kamysz premierem a Gowin marszałkiem Sejmu? Personalia są wtórne wobec głównych zamierzeń. Cokolwiek zostanie uzgodnione, ważne aby wykluwało się w dobrym stylu, ponieważ Polacy mający dość chaosu rządów Zjednoczonej Prawicy nie przymkną oczu na chaos zafundowany im przez polityków opozycji. Trzeba też pamiętać, że czasu jest coraz mniej i jeśli Jarosław Gowin chce dać sobie szansę na przetrwanie, nie może myśleć o tym zbyt długo – to nie jest czas na rekolekcje.
O politykach opozycji bardzo dobrze świadczy również to, że zrozumieli, iż władza leży w Sejmie a nie w ulicznych manifestacjach, w Trybunale Sprawiedliwości czy na debatach w Parlamencie Europejskim. Polakom trzeba pokazać sensowną i uczciwą ofertę, jasno nakreślić scenariusz dalszych działań można jednak znowu wyprowadzać ich na ulice i zagrzewać do boju – to już było i przegrało. Zwróciłem na to uwagę, ponieważ sięgnięcie po protesty byłoby najłatwiejsze a zatem może pojawić się taka pokusa – tym bardziej, że mediom najłatwiej ich polityczny lobbing we własnych interesach prowadzić właśnie na ulicy i właśnie pod przykrywką walki o jakieś wyższe dobro wspólne.
Komentarze