W kwietniu 2018 roku premier Mateusz Morawiecki obiecał, że za dwa lata wybudowanych lub w budowie będzie 100 tysięcy mieszkań w ramach programu Mieszkanie+ i sam prosił o rozliczenie go z tej obietnicy. Do stycznia 2021 roku wybudowano lub jest w budowie nieco ponad 26 tysięcy mieszkań, ale wiele z nich nie jest tanich a niektóre budynki są zagrzybione z powodu błędów konstrukcyjnych i w czasie opadów leje się do nich woda nawet szybem windy, odpada również tynk. Słowem – ruina.
W Wałbrzychu miało być tanią a czynsz to nawet niemal 1800 zł miesięcznie. Do tego zimą dochodzi koszt ogrzewania, który podnosi miesięczne wydatki mieszkaniowe nawet do 2500 zł – tak sytuacja wygląda w mieszkaniu powierzchni 75 metrów kwadratowych, bez możliwości wykupu a przecież miały to być mieszkania dla osób, która zarabiają za dużo, aby starać się o mieszkania komunalne oraz za mało, aby starać się o kredyt. Według najnowszych informacji płynących z Rady Ministrów, 100 tysięcy mieszkań ma być w 2030 roku, czyli za 9 lat.
To jaskrawy przykład rzucania słów na wiatr przez premiera Mateusza Morawieckiego i skrajnej nieudolności ludzi, którzy rządzą naszym krajem. Codzienne rozwiązywanie ludzkich problemów zupełnie ich nie interesuje, przeraża i jest zwyczajnie mało ciekawe. Lepiej przekazać TVP 2 mld zł rocznie i mieć nadzieję, że przy okazji następnych wyborów uda się oszukać lub uśpić tylu Polaków, aby utrzymać władzę. Nie wiadomo nawet, czy osobom czekającym na mieszkanie z rządowego programu należy życzyć, aby pewnego dnia przekazano im klucze, ponieważ może lepiej mieszkać kątem u rodziny niż w takiej państwowej ruinie, która jest droga a nawet nie można jej wykupić, aby samemu zrobić tam generalny remont i być naprawdę u siebie.
Komentarze