Dziennikarze „Rzeczpospolitej” ujawnili, że 14 marca 2020 roku prezydent Andrzej Duda ułaskawił osobę skazaną za zgwałcenie małoletniego krewnego. Dziennikarzom udało się dowiedzieć tylko tyle, że akt łaski dotyczył zakazu kontaktowania się pedofila z rodziną. Kancelaria głowy państwa odmówiła ujawnienia dalszych okoliczności sprawy zasłaniając się troską o niestygmatyzowanie sprawcy.
Informacja jest na tyle szokująca, że nawet całe zastępy prawicowych trolli nie wiedzą, co mają pisać na portalach społecznościowych. W przeszłości polskim głowom państwa zdarzały się kontrowersyjne ułaskawienia, ale jeszcze nigdy nie chodziło o ułaskawienie osoby, która seksualnie wykorzystała dziecko.
Nic dziwnego, że otoczenie Andrzeja Dudy nie chciało ujawnić, że prezydent podjął taką decyzję. Skoro ułaskawienie nastąpiło 14 marca, a 10 maja miała odbyć się I tura wyborów prezydenckich, ujawnienie tego faktu przed tą datą mogłoby zrujnować Andrzeja Dudę w sam raz na dzień głosowania. Z tych samych powodów Kancelaria Prezydenta robiła wszystko, co możliwe, aby opinia publiczna nie dowiedziała się o sprawie przed 28 czerwca i chyba tylko cudem dowiedzieliśmy się o tym dziś, a nie dopiero po 12 lipca.
Nie ma czynu ohydniejszego niż wykorzystanie seksualne dziecka. Pedofile nawet przez morderców są uważani za ścierwa i przechodzą piekło w zakładach karnych. Ułaskawienie, którego dokonał prezydent Andrzej Duda dodatkowo dotyczy osoby, która tego zwyrodnienia dopuściła się wobec krewnego. Coś obrzydliwego. Andrzej Duda musi się z tego wytłumaczyć.
Nie pomogą wyjaśnienia KPRP, ponieważ troska o komfort pedofila nie powinna być ważniejsza od komfortu normalnego człowieka, a to właśnie normalnych ludzi – całe grupy społeczne – Andrzej Duda stygmatyzuje na każdym wyborczym wiecu i jest w tym absolutnie wyrachowany – chodzi o podlanie lęków i frustracji elektoratu sosem zrozumienia, aby poczuli się docenieni i na niego zagłosowali.
Andrzej Duda pozycjonuje się jako obrońca rodziny i tradycyjnych wartości przed zachodnimi zboczeniami, których patronem jest rzekomo Rafał Trzaskowski. Bardzo chciałbym, aby jeszcze urzędujący prezydent wskazał katalog zasad i wartości, które pozwalają ułaskawić gwałt na dziecku. Będę też bardzo szczęśliwy, jeśli lokator Pałacu Prezydenckiego ujawni, w jaki sposób ułaskawienie pedofila przyczyni się do ochrony polskich rodzin przed ich zdeprawowaniem.
Komentarze