Wczoraj Sejm głosami posłów PiS i Kukiz`15 wyraził zgodę na zatrzymanie i aresztowanie posła, szefa regionu zachodnio-pomorskiego i sekretarza generalnego PO Stanisława Gawłowskiego. Dziś Gawłowski sam stawił się do prokuratury w Szczecinie razem ze swoim adwokatem Romanem Giertychem. Przed chwilą mecenas Giertych poinformował, że CBA formalnie zatrzymało byłego wiceministra środowiska.
Stanisław Gawłowski nigdy nie unikał śledczych. Trzy miesiące temu sam zrzekł się immunitetu i sam zgłosił się do prokuratury, aby usłyszeć zarzuty. Wtedy odesłano go do domu, a potem poproszono Sejm o zgodę na jego zatrzymanie i aresztowanie.
Gawłowskiego oskarżają działacze PiS – w tym dwaj kochankowie. Dziennikarze wykazali kuriozalność tzw. „sprawy Gawłowskiego” i wskazali kompromitację prokuratury.
Broniłem, bronię i będę bronił Stanisława Gawłowskiego, bo trzeba być człowiekiem, a nie ścierką. Rządy PiS przeminą, Gawłowski odzyska wolność i dobre imię. Posłowie PiS i Kukiz`15, którzy zgodzili się na jego zatrzymanie i aresztowanie, nie odzyskają już jednak twarzy.
Im gorsze będą sondaże dla PiS, tym więcej będzie akcji podległych rządowi służb przeciwko politykom opozycji – następny w kolejce jest szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann w sprawie sprzed pięciu lat, którą prokuratura umorzyła, gdy jeszcze nie była zależna od PiS.
Komentarze