Donald Tusk mówił, że liderem jest ten, który wygrywa, partię bierze ten, którego wybrano. Lewicowy portal OKOpress oraz w sumie nie wiadomo jaka „Gazeta Wyborcza” uznały jednak, że w ramach walki z Jarosławem Kaczyńskim należy zaszkodzić Grzegorzowi Schetynie i Ryszardowi Petru. OKOpress zamówiło sondaż, w którym na liderów wytypowano Borysa Budkę i Rafała Trzaskowskiego oraz Katarzynę Lubnauer i Kamilę Gasiuk-Pihowicz, który „GW” z radością promuje. Nikt co prawda nie wie, czy wymienione osoby chcą być liderami, ale to nie ma znaczenia, bo nie o to w gruncie rzeczy chodzi. Chodzi o to, aby Platformę i Nowoczesną rozsadzić od środka, a ewentualne nowe byty zmusić do jednoznacznego skrętu w lewą stronę.
Zakładam, że Borys Budka i Rafał Trzaskowski zdają sobie sprawę, że w tej intrydze nie chodzi ani o nich, ani o Platformę i mam nadzieję, że wytrzymają ciśnienie. Zachowanie mediów jest wstrętne i dla Grzegorza Schetyny bardzo krzywdzące, bo on wypruwa sobie żyły pracując dla Platformy. Wytrzymaliśmy po Karpaczu więc teraz też wytrzymamy – trzeba robić swoje i nie przejmować się.
Absurdalne, że OKOpress i „GW” wmawiają ludzią, że Schetyna jest zły, bo PO ma 20-30% poparcia, Petru jest zły, bo N ma 5-10%, a Zandberg jest znakomity, choć Razem ma zaledwie 3% poparcia.
Rezygnuję z finansowego wspierania OKOpress. Nie mam też ochoty bronić „Gazety Wyborczej” przed PiS-em. Niech Kaczyński nawet zrówna ich z ziemią – palcem nie kiwnę. Liderów partii wybierają ich członkowie. Kadencja Grzegorza Schetyny kończy się w styczniu 2020 r. i wtedy znowu członkowie partii będą podejmować decyzję. Mediom nic do tego.
P.s. Pamiętajmy, że gdy „GW” zaczęła lansować KOD, to z KOD-u nic nie zostało. 3% poparcia dla Razem świadczy zaś o intelektualnym bankructwie OKOpress. Bodaj w 2004 r. w „Rz” ukazał się sondaż, z którego wynikało, że Donalda Tuska na czele PO powinien zastąpić Jan Rokita.
Komentarze