Sąd Najwyższy stwierdził, że prawo łaski może być stosowane tylko wobec osób prawomocnie skazanych. Oznacza to, że prezydent Andrzej Duda złamał prawo, gdy w 2015 r. ułaskawił Mariusza Kamińskiego.
Oznacza to również, że ministrem koordynatorem służb specjalnych jest człowiek nieprawomocnie skazany. To kompromitacja, która zatem dotyka także Rady Ministrów oraz partii rządzącej.
Jeśli przypomnimy sobie haniebne słowa Beaty Szydło wypowiedziane z sejmowej mównicy, gdy ta marionetka krzyczała na europejskich liderów, aby wstali z kolan, bo jak nie to będą płakać, to Prawo i Sprawiedliwość nie ma powodów do radości.
Andrzejowi Dudzie należy odebrać tytuł doktora prawa.
Komentarze