Jeszcze niedawno byliśmy przykładem dla świata, jak można z sukcesem zrzucić obciążenia komunizmu i rozwijać się. Polska miała także bardzo silną pozycję w ramach UE – może nawet silniejszą niż mieć powinna, bo rządy PO-PSL potrafiły budować sensowne porozumienia i krok po kroku rozpychać się łokciami.
Dziś polski rząd i prezydent ignorują zasady państwa prawnego i zastraszają tych, którzy nie są po stronie PiS, a na świat obrażają się i myślą, że szkodzą komuś poza samą Polską. Tak, jak piloci prezydenckiego samolotu podczas feralnej podróży do Smoleńska 10 kwietnia 2010 r. ignorowali wszelkie zasady bezpieczeństwa i zdrowego rozsądku. Pamiętajmy, jak to się skończyło.
Rozmontowany system kontroli konstytucyjności uchwalanych ustaw, Centralne Biuro Antykorupcyjne szukające haków na opozycję w urzędach marszałkowskich na wybory samorządowe w 2018, gwałtownie zwalniająca gospodarka i marginalizowanie znaczenia Polski w polityce międzynarodowej, a zwłaszcza w polityce w ramach Unii Europejskiej. To tylko niektóre przykłady zwijania się naszego kraju – pełna lista jest znacznie dłuższa.
Komentarze