Dzisiejsza debata premier
Ewy Kopacz z kandydatką na premiera PiS-u Beatą Szydło została
merytorycznie wygrana przez szefową PO. Debata obnażyła absolutną
pustkę intelektualną wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, która
szczególnie widoczna była w dziedzinie polityki zagranicznej. W
sprawach społecznych były za to obietnice 500 zł na każde dziecko
i biliona na rozwój. Ewa Kopacz nie popełniała grzechu populizmu,
a na jej korzyść przemawiało roczne doświadczenie w rządzeniu
krajem.
Jestem jednak daleki od
zachwytu. Całość była dość nudna i nie miała momentu, który
można byłoby uznać za przełomowy – taki, który może odwrócić
trend korzystny dla formacji Jarosława Kaczyńskiego. Trzeba też
pamiętać, że Bronisław Komorowski wygrał debaty z Andrzejem
Dudą, ale to ten drugi wygrał wybory prezydenckie.
Ta debata trwa cały czas i
skończy się dopiero 25 października.
Komentarze