Zlikwidujmy Senat – jest
izbą ignorowaną przez Sejm, co świadczy o sztuczności i zbędności
tej instytucji. Za każdą kadencję Senatu podatnicy płacą
kilkaset milionów złotych. Istnienie Senatu nie przekłada się na
wzrost jakości tworzonego prawa.
Zmniejszmy liczbę posłów do trzystu – obecna liczba 460 posłów to przykład niesłychanego rozpasania twórców ustawy zasadniczej. To zbędne i niewytłumaczalne logicznie i pragmatycznie.
Wprowadźmy system kanclerski – uważam, że Polska powinna ograniczyć kompetencje prezydenta do roli reprezentacyjnej, wzmacniając pozycję premiera. Prezydent powinien być wybierany przez Zgromadzenie Narodowe.
Wprowadźmy Polskę do strefy euro – to wymaga zmiany Konstytucji.
Usuńmy z ustawy zasadniczej odwołania do religii. Wierzący nie są lepsi niż niewierzący, a bóg jest totalną abstrakcją i nie powinien być przywoływany w dokumentach państwowych.
Zmniejszmy liczbę posłów do trzystu – obecna liczba 460 posłów to przykład niesłychanego rozpasania twórców ustawy zasadniczej. To zbędne i niewytłumaczalne logicznie i pragmatycznie.
Wprowadźmy system kanclerski – uważam, że Polska powinna ograniczyć kompetencje prezydenta do roli reprezentacyjnej, wzmacniając pozycję premiera. Prezydent powinien być wybierany przez Zgromadzenie Narodowe.
Wprowadźmy Polskę do strefy euro – to wymaga zmiany Konstytucji.
Usuńmy z ustawy zasadniczej odwołania do religii. Wierzący nie są lepsi niż niewierzący, a bóg jest totalną abstrakcją i nie powinien być przywoływany w dokumentach państwowych.
Komentarze