Kobieta, którą przez 23 lata uważałem za siostrę ukradła mi siedem tysięcy złotych. Facet, którego uważałem za brata, zrobiłby to samo, ale kobieta była szybsza. Żyją, ale dla mnie umarli. Piszę spokojnie, mam pełną świadomość znaczenia słów. Gdy ktoś zapyta mnie czy mam rodzeństwo, odpowiem, że nie mam.
Zero stresu z powodu złodziei i innych skurwysynów. Szkoda życia, trzeba robić swoje i na resztę mieć wyjebane.
Komentarze